Na zewnątrz coraz cieplej, chętniej wychodzisz na spacer, do ogródka, na spotkania w plenerze. I jakoś mniej masz czasu na regularne treningi, karnet na siłownię chowasz do głębszej kieszonki portfela… Czy to na pewno dobre rozwiązanie?
Być może zauważyłeś, że latem często Ty sam i Twoi znajomi znajdujecie mniej czasu na regularne treningi na siłowni lub zajęcia fitness. Chętniej wychodzicie w plener - to prawda, ale nie oszukujmy się, często plener to picie piwa i karkówka z grilla, leniwe leżakowanie na plaży czy wypoczynek na kocyku w ogródku lub na łące. I nic w tym złego, warto latem korzystać z bardziej sprzyjającej aury, ale takie formy aktywności z pewnością nie zastąpią regularnego treningu w klubie fitness. By utrzymać efekty, w postaci kondycji czy wymarzonej sylwetki, na które pracowałaś zimą i wiosną, pamiętaj, by nie zaniedbać wizyt w klubie fitness latem i wczesną jesienią. Latem, gdy dzień jest dłuższy, obok dwóch godzin na grilla w plenerze z pewnością znajdziesz czas w na trening w klubie. Pamiętaj, że robisz to dla samego siebie – by utrzymać lub poprawić sprawność własnego ciała, poczuć, że masz nad nim kontrolkę, która jest źródłem satysfakcji.
Dlatego nie szukaj wymówek.
Trzymamy za ciebie kciuki!